Kategorie:

Zimowisko w Podlesicach

RELACJE Z ZIMOWISKA

Pierwszy dzień zimowiska
Dotarliśmy cali i zdrowi, za nami rozmieszczenie w pokojach, podział na drużyny i przygotowanie obrzędowości.
W Królestwie naszym panuje cisza i spokój 🙂
Królowa nas przywitała i rozdała już pierwsze prezenty.
Czekamy z niecierpliwością na kolejny dzień…

Dzień drugi zimowiska Podlesice 2017
Dziś dzień pełen kolejnych wrażeń. Jak na prawdziwych rycerzy i damy dworu, do południa odbył się zwiad terenowy gdzie i zuchy i harcerze zmagali się z topografią, a następnie po napełnieniu brzuszków obiadkiem i sjestką (pół godzinki dla słoninki) odbyła się gra terenowa. Zuchy uśmiechnięte od ucha do ucha, a i harcerzom uśmiech nie schodzi z twarzy. Na wieczornych zajęciach było dość tajemniczo, bo był to wieczór legend. Wszyscy uczestnicy zimowiska poznali legendy okolic, a potem ułożyli wspólnie własną legendę. hmm… jacy oni kreatywni 🙂. Teraz już smacznie wszyscy śpią, No może nie wszyscy,..ktoś musi to i tamto w papierkach ogarnąć, a i jakieś, choć krótkie, info dla stęsknionych rodziców napisać 🙂

Dzień trzeci i czwarty
Poniedziałek i wtorek był dla nas pełen wrażeń. Byliśmy w Muzeum Stary Młyn, gdzie obejrzeliśmy jak kiedyś powstawała we młynie mąka a następnie wyrabiany z niej był pyszny chleb. Widzieliśmy również i inne rzemiosła z dawnego okresu tj. szewc, kowal, bednarz. W muzeum akurat w okresie ferii była również wystawa rycerska co spotkało się z naszym wielkim uznaniem gdyż nasz obóz jest właśnie o tematyce rycerskiej. Ku naszej uciesze można było przymierzać hełm z przyłbicą, rękawice i samą zbroję. Po muzeum trafiliśmy na warsztaty inspirowane tematyką etno i eko. Zuszki i harcerze młodsi tworzyli z siana sówki i myszki, a harcerze starsi przywieszki Każdy wybrał sobie wstępnie przygotowaną zawieszkę i dalej kończył ją sam. Wypchał, zszywał dekorował, a potem zapiął kółeczko i już mógł dopiąć do plecaka lub torby. Kolejną atrakcją była wizyta w Manufakturze Hokus Pokus gdzie zuchy i harcerze zarówno Ci młodsi jak i starsi mogli obserwować proces wytwarzania lizaków i cukierków od momentu, kiedy cukier jest jeszcze w formie płynnej, po dolewanie barwników i aromatów, wyrabianie masy cukrowej, a na końcu wszyscy własnoręczne formowali swojego lizaka. Radość była ogromna. Ale to nie wszystko, gdyż następnie udaliśmy się do pizzerii i nic w tym może i nie byłoby nadzwyczajnego, jednakże tam podczas kolejnych warsztatów, które odbywają się pod okiem profesjonalnego kucharza, każde dziecko mogło stworzyć swoją własną mini pizzę z wybranymi przez siebie składnikami. Trafiła ona do pieca, a potem do naszych brzuszków – była PYCHA 😀
Po powrocie do ośrodka byliśmy już tak zmęczeni, że szybciutko wszyscy poszliśmy spać.
Następnego dnia wybraliśmy się do Jurajskiego GOPRu. Tam poznaliśmy pracę ratowników oraz sprzęt do ratowania. Było baaardzo ciekawie. Wieczorkiem mieliśmy zajęciach w swoich pionach wiekowych. Uczyliśmy się szyfrów, węzłów czy tańca integracyjnego tj. belgijka.

15941254_1409098885790960_5841068653045474703_n 16114303_1329904217077493_6821276785949530918_n4

Wszystkie zdjęcia można obejrzeć TUTAJ

Planowany powrót – 21 stycznia w godzinach południowych.

Podaję telefony kontaktowe do kadry zimowiska:

Komendant zimowiska

  • phm. Patrycja Nowak – tel. 663 900 777

Kwatermistrz zimowiska

  • dh. Zbigniew Warcholiński – tel.506 759 323

Drużynowi:

  • pwd. Aleksandra Drozdek – tel. 608 866 680
  • pwd. Marcin Drożdżowski – tel. 517 629 664
  • pwd. Mateusz Drożdżowski – tel. 502 022 430
  • phm. Wojciech Nowak – tel. 660 772 802
  • pwd. Katarzyna Stachera – tel. 506 346 589
  • dh. Zbigniew Warcholiński – tel.506 759 323

Kadra młodzieżowa:

  • oboźny – dh.Łukasz Nalepa 
  • zuchy – dh. Aleksandra Madejska, dh. Martyna Skonieczny, dh. Mateusz Porębski 
  • harcerze młodsi – dh. Sandra Madej, dh. Jakub Tabak 
  • harcerze starsi, wędrownicy – dh. Zuzanna Kulis

Co zabrać na zimowisko?

Komendantka Hufca